Marcin P
Treści:
BZDURA, BZDURA, BZDURA. Ilość posiłków w ciągu dnia i ich godzina NIE MA WPŁYWU NA SPALANIE TŁUSZCZU CZY PRZYROST MIĘŚNI!!! Nie wiem, ile razy będę musiał to powtarzać. Poczytajcie sobie jakiekolwiek BADANIA na ten temat, LUDZIE! Podam link do pierwszego - lepszego artykułu, akurat po polsku - http://powerbuilding.pl/brak-logiki-czestotliwosc-posilkow/ A jest takich mnóstwo. Aż musiałem sam siebie zacytować. A wracając do sedna - jedz kiedy chcesz i ile razy chcesz - ważne, żeby zgadzał się bilans kaloryczny i makroskładniki.
Dieta redukcyjna, nie żadne suple. Ujemny bilans kaloryczny przy pilnowaniu makroskładników i będziesz chudł. Nie ma znaczenia ilość czy pora posiłków. Zacznij ważyć produkty i zapisywać je np. w jakimś kalkulatorze kcal i waga pójdzie. Kreatyna zbędna, dopiero zaczynasz i Twój organizm ma ogromny potencjał, szkoda kasy na kretę. L-karnityną też szkoda sobie zawracać głowę. I w ogóle jesteś pewien, że chcesz zacząć od spalania tkanki tłuszczowej? 68kg przy 179cm to nie tak dużo, choć nie wiem jak jesteś zbudowany. To, że nie widzisz mięśni brzucha może też oznaczać, że są słabo rozwinięte, a to naprawi tylko dieta masowa. Ale sam znasz siebie najlepiej, więc tę decyzję pozostawiam Tobie.
KYRIE, jak mnie dobija masakrycznie niski poziom tego FORUM. Utarte rady nie poparte żadnymi argumentami i do tego ZŁE!!! No BOŻE ŚWIĘTY, LITOŚCI. Dobra, wracając do sedna. Ilość posiłków w ciągu dnia NIE MA WPŁYWU NA SPALANIE TŁUSZCZU CZY PRZYROST MIĘŚNI!!! Aż nie mam siły tłumaczyć dlaczego, ale poczytajcie sobie jakiekolwiek BADANIA na ten temat, LUDZIE! Podam link do pierwszego - lepszego artykułu, akurat po polsku - http://powerbuilding.pl/brak-logiki-czestotliwosc-posilkow/ A jest takich mnóstwo. Koniec z mitami w sporcie! -,- Dobra, ochłonąłem. Oczywiście nie każę jeść Ci jeden posiłek w ciągu dnia - prawdopodobnie nie dasz rady go zjeść, a nawet jeśli, to pod koniec dnia poczujesz się głodny (jeszcze raz powtarzam, nie będzie mieć to wpływu na sylwetkę, ale na samopoczucie). Jedz więc tyle posiłków, ile Ci wygodnie, w takich godzinach, w których chcesz. Uff...
Zgadza się, ilość białka powyżej 2g/kg masy ciała nie przyniesie lepszych rezultatów w "naturalnego" sportowca. Polecam film Jacka Bilczyńskiego - kompendium wiedzy o białku. Ogólnie rozkłady procentowe nie są idealne. Skoro ważysz 75kg, to 150g białka będzie akurat. Jeśli już chcesz ustalać makro procentowo, to proponowałbym np. 20% kcal z białka i 30% z tłuszczów, reszta z węgli - zakładając, że jesteś na masie.
Wiesz co, nie jestem znawcą jeśli chodzi o "kobiece" sportowe problemy, ale może ten filmik Ci pomoże :P https://www.youtube.com/watch?v=q9c6bUhfXjo Powodzenia :)
Powiem szczerze, że temat mnie zainteresował:P Cóż, z tego co wiem, biust to ok. 70% tłuszczu... Więc podczas odchudzania (za które jednak w większości odpowiada dieta), co nieco poleci też z cycków :(( Same ćwiczenia powinny jak już raczej pomóc, tj. "ujędrnić piersi", bo tłuszcz spala się z całego ciała, nie z określonego miejsca, które ćwiczymy. Jednak genetyka gra tutaj ważną rolę, dlatego tak wiele fitnessek (w tym choćby Chodakowska) po prostu sprawia sobie implanty... Pomóc może mogłoby zwiększenie masy mięśniowej piersi, jednak u kobiet dużych przyrostów bym się nie spodziewał... No nic, temat niestety dla mnie obcy, spróbuj poczytać na jeszcze innych forach.