Domi nik
Treści:
w takim wypadku zgłoś się do lekarza sportowego albo specjalisty, bo tutaj nie masz żadnej gwarancji że odpowie Ci ktoś kompetentny. Na pewno ograniczyłbym wyciskania.
Możesz kombinować ze skalowaniem, np. nie 50 kilo tylko 60,65,70,72 będzie dużo ciężej ;)
Jak najbardziej wedlug mnie powinieneś je wliczać do bilansu kalorycznego, natomiast na pewno ich nie ograniczaj - warzywa na redukcji są bardzo pomocne, głownie ze względu na błonnik i "zapychanie" ;)
Dokładnie, nogi rób same. Po pierwsze - ze względu na ich ogromne znaczenie w strukturze sylwetki - to przecież połowa ciała, a po drugie dlatego, że ich robieniu towarzyszy ogromny skok testosteronu.
Powiem przekornie - ani wąsko ani szeroko. Wiele zależy od Twoich cech anatomicznych i tego się przede wszystkim trzymaj - komfortu. Zbyt wąskie wyciskanie zbytnio zaangażuje tricepsy, zbyt szerokie przeradza się w pantomimę wyciskania. Nieco szerzej niż szerokość barków wydaje się uniwersalnym rozwiązaniem. Jeśli chcesz lepiej czuć klatkę i stąd wątpliwości w wyciskaniu to polecam zamienić sztangę na hantelki.
Najwięcej powie Ci skład - jak coś jest nafaszerowane "owocami" to najczęściej i cukrem, słabej jakości. Jogurty naturalne naprawdę są dobre, wystarczy samemu wkroić owoce ;)