Tomek Trachniewicz

Hej, gram w siatkówkę pawie całe życie i też mam problemy z kręgosłupem, szczególnie z odcinkiem lędźwiowym i piersiowym. Trener dał mi zestaw ćwiczeń na wzmocnienie właśnie tych części - choć nie wykonywałem ich z zaleceniami, czyli codziennie, to po odstawieniu biegania, jazdy na rowerze(według zaleceń lekarza) bóle już nie są tak dokuczliwe i intensywne to jednak polecam Ci ten zestaw. Umieszczam zdjęcie speedy.sh/dW5P4/cwiczenia-wzmacniajace-kregoslup1.JPG Ten zestaw jest właśnie na odcinek lędźwiowy i piersiowy.

Aha i jeszcze jedno, możesz także robić powtórzenia oszukane z pomocą kolegi/ koleżanki lub kogokolwiek kto chciałby z Tobą ćwiczyć

Ja Ci podpowiem tak, że...trening, trening i jeszcze raz trening. Jak zaczynałem swoją przygodę ze Street Workoutem to podciągałem się nawet nie 3-5 razy, po miesiącu mogłem już to robić nawet 15, później coraz więcej i więcej ;-) Także nie przejmuj się tym, że nie dajesz rady, wystarczy chcieć i dążyć do celu. Wszystkie ćwiczenia, w których podnosisz ciężar własnego ciała przyczyniają się do rozwoju siły, która jest potrzebna do SW. Także trening DOMATORA byłby dla Ciebie również dobrym rozwiązaniem.

Są różnego rodzaju właśnie tłuste kremy albo balsamy, a jeżeli naprawdę Ci to przeszkadza to udaj się do odpowiedniego specjalisty - dermatologa. No ale tak czy owak, brak rozstępów = brak postępów także, MASA Z TOBĄ ! :> trzymaj się

A Michał Karmowski udzielał takiej rady i jednoznacznie odpowiedział, że branie kreatyny poza porami okołotreningowymi - to wyrzucanie pieniędzy w błoto. W skrócie jak powiedział Michał, kreatyna odbudowuje ATP w mięśniach, które trzeba uzupełniać po i przed treningiem fizycznym, ciężkim fizycznym -bo właśnie wtedy ono się zużywa. Także jaki jest sens brania tej kreatyny w DNT??

Oznacza to nic innego jak odchudzanie się z tkanki tłuszczowej czyli deficyt kaloryczny(czyli ujemny bilans) w diecie, robienie większej ilości treningów cardio, aerobów i wszystkiego co podkręca metabolizm, a co za tym idzie, gubienie tkanki tłuszczowej.