Bartosz Siejak
Treści:
mięsnie są miekkie zwiodczałe.. jak by słabsze.. tylko właśnie nie wiem czy to z braku regeneracji czy może gdzieś w diecie tkwi problem. bo czasami mam takie momenty iż czuje że mi koszulke "rozrywa" :)
jeżeli miałeś takie osiągnięcia to dlaczego nie spróbujesz wdrożyć swoich poglądów które przyniosły ci takie rezultaty??
jeżeli robisz jakieś aero... to ogranicz całkowicie.. lub rób bardzo umiarkowanie np jedną sesje rozkładaj na pół przed i po treningu albo najlepiej w dzień nietreningowy. dłuższe przerwy mniej ćwiczeń itp.. poprostu nie możesz się zbyt mocno obciążać bo jeszcze bardziej podkręcisz swój metabolizm który i tak jest już na wysokim poziomie:)
drogi kolego.... żeby co kolwiek robić z masą mięsniową to trzeba jednak troche tego żelastwa przeżucić... owszem jeśli miał byś odpowiednio zbilansowaną diete na ujemnym bilansie oczywiście to jak najbardziej przy jakiej kolwiek aktywności fizycznej... waga musi spadać.. o budowaniu tkanki mięśniowej raczej nie ma mowy tym bardziej na deficycie kcal
panowie istotna sprawa to taka że bez diety będzie lipa... musisz systematycznie przyjmować posiłki o stałych porach to już ci pomoże troche metabolizm podciągnąć jeżeli i to nie przynosi oczekiwanych rezultatów to proponuje podciągnąć cardio na odpowiednim poziomie tętno czas wykonywania ćwiczenia itp. A jeżeli ktoś nie ma tendencji do tego aby six był odsłonięty bez diety to nie pomogą żadne ćwiczenia :D
z tego co mi już na dzień dzisiejszy to praktycznie żaden kulturysta nie wlicza białek roślinnych do diety.