Kamil Nawrocki
Treści:
Nie jestem w stanie Ci napisać czy lekarka mówiła prawdę, ale wg. mojej opinii powinieneś jeszcze odpuścić sobie siłownie. Masz dopiero 14 lat, Twoje ciało jest jeszcze młode, niewykształcone, a w Twoim organiźmie zachodzą różne procesy związane z Twoim rozwojem fizycznym, jesteś na etapie kształtowania sylwetki. Na Twoim miejscu odpuściłbym sobie siłownie, która wiąże się również z ryzykiem wielu kontuzji, a jeśli koniecznie chcesz ćwiczyc, weź się za ćwiczenia bez sprzętu.Gimnastyka, jakieś ogólnorozwojówki, tak aby zachować ogólną sprawność. Przerzuć się na zdrowie odżywianie, ogranicz słodycze itp. To tylko moja opinia, a rozległej wiedzy nie posiadam, także poczekaj na wypowiedzi innych. :)
Jako, że sam testowałem więc śmiało mogę polecić żele przedtreningowe od Treca z serii action-line. http://action-line.eu/
Również się z czymś takim nie spotkałem - leci lajk, czekamy na odpowiedź eksperta.
Centralny układ nerwowy? Jest w stanie to ktoś rozwinąć? Zaciekawiło mnie to.
http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.asp Popatrz, poszukaj troche sam - to nie boli.
Treningów na siłowni bez diety, nie można nazwać pracą Syzyfową. Wiem to z własnej autopsji. Ćwiczę regularnie już prawie od dwóch lat, lecz diety nie trzymam.Mam za słabą "silną wolę", uwielbiam słodycze, strasznie podjadam. :D Z regularnym żywieniem też mam problemy, raz jem 5 posiłków dziennie, a raz 2... Na siłowni ćwiczę rekreacyjnie, taka moja odskocznia od rzeczywistości. Mimo nietrzymania diety rosnę, ale wiadomo, że rósłbym jeszcze bardziej, gdybym tego pilnował. Efekty będą, jak najbardziej, ale nieadekwatne do Twojego wkładu pracy w mięśnie. Twoi koledzy trzymający dietę, ale z takim samym stażem treningowym i przy tej samej ilości treningów w tygodniu na pewno będą więksi.