Anna Gałka
Treści:
Witam
Mam problem z odstającym brzuchem i nie chodzi mi tu o fałdkę tłuszczyku przy pępku, ale o mięśnie które np kiedy leżę na plecach z uniesioną górną częścią ciała tworzą taki "namiot", kiedy stoję mam brzuch jak w ciąży.
Jestem po 4 ciążach i teraz szukając info stwierdziłam, że miałam rozstęp mięśnia prostego na trzy palce, po ostatniej ciąży, 3 lata temu.
Problem jest też z nietrzymaniem przez mięśnie brzucha wypełnionych jelit. Kiedy się budzę można uznać brzuch za płaski, w miarę zjedzenia kolejnego posiłku wyglądam jak w ciąży z miesiąca na miesiąc.
Nie wypycham jelit jedzeniem, jem 5 zdrowych posiłków dziennie. Ćwiczę od 5 miesięcy całe ciało, 5 razy w tyg, łącznie z mięśniami głębokimi. Żadnych mięśni nie pomijam. Uważam siebie za szczupłą osobę, tylko ten brzuch.
Tak wiem, dużo na nim rozciągnięte skóry, tłuszczyku trochę też, ale tu nie o to chodzi. Ludzie sądzą, że mam taki brzuch właśnie z tłuszczyku, a jak pokazuje, że po napięciu mięśni brzucha mogę się tylko trochę uszczypnąć, a brzuch jest twardy to dziwią się jak to możliwe. No ja też.
Sądziłam, że to wina tego rozstępy, ale jak sięgam pamięcią to zawsze po najedzeniu brzuch mi dostawał, ale nie mięśnie. I nie, to nie są wzdęcia, tylko pełne jelita, ale czym niby, nie jem dużo.
Tak już myślałam, otłuszczone narządy wew, lodowa i nic mi tak do końca nie pasuje.
Wstawię zdjęcia, to będzie wiadomo o co chodzi.
Dziękuję i pozdrawiam