Jacek Waingertner
Treści:
Jeżeli masz dodatni bilans kalorii i ćwiczysz będziesz zwiększać ilość mięśni ale musisz pamiętać że u kobiet idzie o dużo wolniej niż u mężczyzn. Poza tym wraz z mięśniami zawsze nabierze się odrobiny tłuszczu ale tym się nie przejmuj. Najlepszym treningiem dla ciebie wydaje się fbw ale to zależy od twojego organizmu i może się okazać że lepiej zareaguje on na trening pp lub split. Możesz też spróbować zapisać się na zajęcia crossfitowe.
To proste jak konstrukcja cepa jedz więcej, nie tyjesz dodajesz kalorii nadal nic znowu dokładasz i tak cały czas w końcu ruszy, dla pocieszenia powiem ci że miałem tak samo i musiałem jeść chore ilości jedzenia ale w końcu waga ruszyła. Możesz też pomyśleć o ograniczeniu aktywności jeśli biegasz czy coś, ale podstawa to dodawanie kalorii.
Polecam ci wybrać się albo z kolegą o którym wiesz że ćwiczy i ma efekty i poprosić go o pomoc, ewentualnie na chyba każdej siłowni są trenerzy i możesz spokojnie poprosić ich o pomoc. A jeżeli bardzo nie chcesz to rób trening całego ciała zaczynając od dużych partii ( nogi plecy klata) robiąc je po jednym ćwiczeniu wielostawowym każdego po 4 serie potem rub mniejsze partie po 3 serie. No i nie zapominaj o diecie bo jeśli chcesz mieć efekty i się powiększać musisz mieć dodatni bilans kaloryczny i odpowiednią ilość białka.
Ja długo używałem 5-10-15 i muszę przyznać że efekty siłowe i hipertrofia był bardzo dobre. Polecał bym ci więc wybranie 5-10-15 szczególnie jeśli jesteś początkujący wtedy przyniesie to bardzo duże efekty. Musisz jednak pamiętać że na każdego trening działa inaczej więc może się okazać że akurat dla ciebie split będzie lepszy ale sam musisz to sprawdzić. Jeżeli jednak wybierzesz 5-10-15 postaraj się wygospodarować jeszcze jeden dzień i robić 3 razy w tygodniu.
W sztukach walk kreatyna nie zawsze pomaga, nie wiem czy nie lepszym wyborem była by beta alanina. Jeżeli chodzi o dawkowanie kreatyne brał bym po 5-7g przed i po a gainera według zaleceń po treningu ( spokojnie możesz je łączyć ).
waga razy 24 potem mnoższ przez 1.3-1.7 w zależności od intensywności trybu życia i odejmujesz 500 kcal żeby mieć deficyt. Makro dajesz 2g B na kg masy ciała 1g tłuszczy na kg masy ciała a resztę kcal dodajesz z węgli. Posiłków jadłbym od 4 do 6. Jeżeli nie będziesz chudł przytnij po prostu więcej kalorii. No i ważny był by też trening o którym w ogóle nie napisałeś. Jeżeli masz jakieś pytania to pytaj :) Pozdro