Wyniki wyszukiwania
Fraza: zdrowie Liczba wyników: 125Witam, mam 38 lat i mam nadciśnienie. Chciałem sobie trochę poprawić sylwetkę ale lekarz powiedział, że sporty siłowe przy nadciśnieniu są odradzane. Czytałem ostatnio,że niektórzy mają nadciśnienie chodzą na siłownię, biorą suplementy i w niektórych forach nikt im nie odradza ćwiczenia. Jak to jest z ćwiczeniem? Czy to szkodzi w tym przypadku?
Czy jeżeli będę jadła zdrowe rzeczy (dużo warzyw i owoców) oraz pić tylko wodę i niesłodzoną herbatę (co najmniej 1,5 litra dziennie), starała się zjeść jak najmniej kalorii (nie podchodzi pod anoreksję, będę jadła tyle by nie czuć się głodna i wysokokaloryczne żywienie będę zamieniać na coś tak samo sycącego, ale już małokalorycznego, np jabłko, wafle ryżowe) i będę robić codziennie LEKKIE ćwiczenia (jednak nie tyle, by spalić więcej niż się zjadło) to schudnę? Mam świadomość, że będzie to zajmowało więcej czasu niż jakbym ćwiczyła intensywnie, lecz nie zależy mi na czasie, ale ciekawa jestem czy taka forma działa? :)<br /> <br /> Z góry dziękuję za odpowiedź
Witam. Odzywiam sie zdowo. Zacząłem przygode ze zdrowym jedzeniem rok temu. Mam pytanie . Jakie badania musze zrobic zeby dowiedziec sie czego brakuje w moim organizmie? jakie jedzenie powinienem jesc. Na razie zbieram pieniadze na Wasz kurs, mysle , ze w tym roku sie zobaczymy jezeli beda miejsca jeszcze .
Generalnie żeby mieć jakąś całościową orientacje w tym jak mi pomóc musze trochę popisać co ze mną jest nie tak. Mam 33lata 180cm wzrostu i w tej chwili ważę 86kg. Od bardzo dawna interesuje się ogólnie sportem i zawsze chciałem zająć się kulturystyką no ale nie wyszło po mojej myśli. Jestem osobą ze skłonnościami do nadwagi ale nie mam żadnego problemu ze schodzeniem z masy no i naturalnie z wchodzeniem na nią. Biegam i jeżdżę na rowerze żeby nakręcać metabolizm. W 2007 zgromadziłem część sprzętu potrzebnego na siłownie (ławka, sztangi, modlitewnik hantle itd. Itp. Worek bo boksowania). Niestety w listopadzie 2007 uległem wypadkowi samochodowemu miałem czołówkę ( nie z mojej winy). Oprócz tego że na długo siadła mi psycha i chęci do czegokolwiek na baaaardzo długo. W wypadku dostałem w lewy łokieć, kość ramienna wbiła mi się w bark doszło do porażenia nerwów i ściśnięcia tętnicy no i prawie straciłem lewą rękę (kość oczywiście pod naporem siły uderzenia złamała się) Na szczęście w szpitalu rękę z barku wyciągnęli krążenie krwi i czucie wróciło Poskładali mi kość operacyjnie na blachę i śruby i wyczyścili łokieć bo skóra się rozerwała. W sumie miałem 3 operacje (na tą chwile blachy i śruby też zostały już usunięte) Do czego zmierzam po wielu miesiącach rehabilitacji bark doprowadziłem do można powiedzieć 100% sprawności (nie mam tylko w 100% zakresów ruchu ręką w barku ale w sprawach „na siłowni” mi to w niczym nie przeszkadza) W zeszłym roku dopiero zacząłem powoli trenować i po 4 miesiącach odezwał się łokieć (zakres jego ruchu wrócił na 100%) odezwał się w takim sensie ze strzela w nim i 3 razy się zdarzyło że się blokuje i muszę ścisnąć w jego okolicy żeby mógł się złożyć. Po rozmowie z ortopedą który mi to składał facet mówi ze po prostu część jakiejś chrząstki została w wypadku zmiażdżona i mówił prawdę bo pracuje z nim w tym samym szpitalu ale na innym oddziale (jestem elektroradiologiem) i dodał jeszcze że mogę trenować na własną odpowiedzialność.
Moje pytania-
Czy po tym opisie mam dalej w ogóle trenować? Czy dać sobie spokój? (sporo siły mi wróciło ogólnie)
Czy to w ogóle bezpieczne?
Czy może są jakieś stabilizatory na łokieć?
Może powinienem jakoś stosować inne ciężary lub ćwiczenia? Bo dotychczas po prostu dodawałem co 2-3 tygodnie
Generalnie jestem w kropce z tym łokciem i nie mam pojęcia co dalej robić bo chęci są ale i obawy o zdrowie.
Pozdrawiam Serdecznie z Kielc
Z poważaniem Szymon Żelazny
Witam,
większość osób tutaj pyta o konkretne wskazówki jak ćwiczyć jak używać suplementów itp. Oglądałem sporą większość filmów na YT, ale nie dostrzegłem odpowiedzi dla swoje pytanie.
Otóż, w skrócie; mam 29 lat, 85kg, 182 wzrostu. Ponoć to dobry wskaźnik, choć wg BMI, jest to już nadwaga. Ale nie to jest moim problemem.
Problemem jest mój sposób życia. Brak ruchu(wyłącznie spacery z psem), brak normalnego odżywiania się(bardzo nieregularne), stres, niestety używki typu nałóg tytoniowy + wieczorne piwko.
Zdaję sobie sprawę, żeby zmienić swoje zdrowie i wydolność organizmu, trzeba te dwie ostatnie rzeczy odstawić.
Niestety pracuje przy komputerze i dość sporo czasu muszę przy nim spędzać. Przydałaby się jakaś opcja, nie obciążająca mocno organizmu, aby coś robić ze sobą.
Obecnie znikoma ilość ruchu pogorszyła moje samopoczucie, siłę, wydolność organizmu i szczerze mówiąc nie bardzo wiem co ze sobą zrobić.
W sieci jest mnóstwo poradników, ale nie ma nic dla osób takich jak ja.
Głównie zależy mi, aby powoli przyzwyczaić organizm do wysiłku. Najlepiej, aby na początku były to wyłącznie ćwiczenia w domu z podstawowym sprzętem, nie licząc sztangi i ławeczki, której obecnie nie posiadam. Za dobrą radę, będę z góry wdzięczny. Dziękuję i pozdrawiam Paweł!
czy jest w ogole jakis sens jego noszenia i cwiczenia w nim ?