Witajcie nazywam się Michał mam 24 lata 185 cm wzrostu i ok. 95 kg wagi .
Mam dość spory problem ok .rok temu stwierdzono u mnie dyskopatię, sporo czasu spędziłem w szpitalach , u lekarzy i na rehabilitacjach. Byłem zmuszony przerwać studia na AWF. Przybyło mi sporo kilogramów miałem ponad roczną przerwę w treningach. jestem pływakiem aktualnie mam przerwę semestralną.
Przez schorzenie nie jestem wstanie wykonywać mocno siłowych ćwiczeń , nie mogę jeździć rowerem, nie znam się na diecie. Aktualnie poznaję możliwości swojego organizmu i jego reakcje na dane ćwiczenia .
Nie potrafię dobrać odpowiednich ilości posiłków i ich rodzaju do moich treningów bo kiedy ćwiczę coś mocnej to zaczynają się bóle i robię dzień czy 2 przerwy .
Mógł bym o tym opowiadać dalej ale nie o to tu chodzi .
Z samego swojego zaangażowania i ćwiczeń domowych czy wieczornego biegania waga nie zmieniła się znacznie ok 5 kg , zmienił się na pewno wygląd sylwetki , moje nogi znacznie przybrały w mięśnie z brzucha spadło trochę tkanki tłuszczowej , mięśnie się zwiększyły ale wydaje mi się że są zalane
I w końcu moje pytania :
Czy jesteście w stanie mi pomóc ?
Co jeść i jak jeść ?? ( nie jestem osobą bogatą która może pozwolić sobie na drogie diety ).
Jakie ćwiczenia czy cykle ćwiczeń możecie mi polecić by zacząć redukować wagę ?
w tym momencie waha się miedzy 94 - 96 .
Czy w ogóle jesteście w stanie mi coś doradzić ?
Mógł bym zadać jeszcze wiele pytań ale liczę na jakiś chociaż jeden odzew, bo mam z tym wszystkim duży problem nie tylko fizyczny ale i psychiczny, muszę zredukować wagę chociażby dla kręgosłupa , a powoli braknie mi pomysłów jak za to się zabrać
Pozdrawiam

Witajcie!
Nurtuje mnie jedno pytanie: w połowie czerwca ważyłam 44,2 kg (wzrost 158 cm) i tkanka tłuszczowa wynosiła 23,4% co stanowiło 10,4 kg samego "fatu". Wczoraj byłam na pomiarze wagi , która wskazała , że przytyłam 1,5 kg i ważę 45,7 kg. Tkanka tłuszczowa stanowi 27% , co daje 12,4 kg. Jakim cudem przytyłam ogólnie 1,5 kg , jeśli pomiar wskazał ,że samej tkanki tłuszczowej przybyło 2 kg? Logicznie to niemożliwe. Ponadto dodam , że w międzyczasie ( na początku lipca ważyłam 45 kg i zaprzestałam jeść nabiał) , od dwóch tygodni jednak znowu zaczęłam jeść po jednym jogurcie naturalnym dziennie i w tym czasie wzrosła waga. Czy jest możliwe , żeby tyć od jogurtu naturalnego? Jadłam go przez cały okres diety (ponad rok) i nie miałam podobnych objawów. Czy spożywanie twarogów , jogurtów i kefirów codziennie przez powiedzmy miesiąc , może spowodować pewnego rodzaju "uczulenie " organizmu na te produkty , mimo , że wcześniej takiego "uczulenia" nie było?

Witam, nazywam się Patryk i jestem aktualnie na redukcji. Dieta dopięta na ostatni guzik, trzymana i pilnowana, jednak bardzo lubię i chcę wspomóc sobie odchudzanie treningiem cardio. Będąc szczerym nudzi mi się bieganie/orbitrek i stąd moje pytanie: czy ergometr(wiosłowanie) jest dobrą alternatywą dla ćwiczeń cardio. Podobno przy ergometrze zaangażowane jest 90% mieśni, ale jednak nie jestem pewny czy to dobry zamiennik. Pozdrawiam!

Witam, od dłuższego czasu jestem na diecie zbilansowanej. Kiedyś głupie głodówki ale od kilku miesięcy prowadzę zbilansowaną dietę redukcyjną. Jem 2100kcal (50T, 110B, 302W) na wysokim białku czułam się jeszcze gorzej.
Otóż mój problem to brak energii, bóle głowy, mroczki przed oczami, suchość skóry no i od tego miesiąca brak miesiączki. DO tej pory były w miarę regularne. Badania krwi, tarczyca, glukoza, potas, sód w normie. Na chwilę obecną utrzymuję wagę, od środy planuję lekką redukcję. Żadnych nagłych spadków i wzrostów wagi nie zauważyłam. Ma ktoś jakieś rady? Może ktoś miał podobnie? Dodam, że mam 173cm wzrostu, 57kg, wiek 22. Pozdrawiam.

Od dluzszego czasu mysle o odstawienie nabialu bo nim poprostu nie czuje sie tak super. Wiadomo czuje sie jak banka :D czasami bole glowy itd. Mam zamiar jesc wiecej miecha indykow,drobiu wolowiny jaj i wspomagac sie odzywkami. Mleko roslinne itd. odstawil ktos ?polecacie? jakie efekty ogolem opinie

Od pół roku jestem na redukcji schudłam około 5kg tłuszczu i teraz waga mnie zadowala jedynie chciałabym popracować nad lepszym wyrzeźbieniem sylwetki. Jednak od pewnego czasu zauważyłam u siebie że często mam wahania nastrojów, uczucie zimna, złe samopoczucie, bóle głowy, nerwowość itd a w szczególności zmagań się z znakiem miesiączki od kiedy zaczęłam się odchudzać. Po zrobieniu badań okazało się że mam rozregulowane hormon, żeńskie hormony są bardzo niskie a męskie poszły w górę. Dodam że był czas kiedy jadłam około 1300 kcal dziennie ćwicząc codziennie na siłowni. Teraz staram się jeść około 1900kcal i ćwiczyć 6 razy w tygodniu 3 treningi siłowe i 3 Cardio. Nie wiem w jaki sposób mam poradzić sobie z uregulowaniem hormonów za pomocą odpowiedniej diety.