Wyniki wyszukiwania
Fraza: temat Liczba wyników: 960Witam,
Nazywam się Marek, mam 196 cm wzrostu i mam bardzo długie ręce, dłuższe niż bokserzy albo koszykarze, którzy są nawet wyższy ode mnie. Od zawsze mam problem z ćwiczeniem klatki piersiowej. Nie jestem w stanie podnosić dużych ciężarów. Chciałbym się zapytać o prawidłową technikę: słyszałem opinie ze nie wolno odbijać sztangi od klatki, słyszałem też ze trzeba opuszczać sztangę mniej więcej 1 cm od klatki. Gdy ja opuszczam sztangę 1 cm nad klatka wtedy moja ręka tworzy ostry kąt a słyszałem ze trzeba opuszczać sztangę do kąta 90 stopni i właśnie gdy opuszczam do kąta prostego sztanga znajduję się 7-9 cm nad klatką, i wydaję mi się że jest nieco lżej wtedy podnosić. Proszę o wskazówki i rady na temat tego ćwiczenia? Czy opuszczać do kąta prostego czy opuszczać prawie aż do samej klatki ?
Dziękuje za Was czas, pozdrawiam Marek K.
Panie Michale, mam dwa pytania. Moim celem jest zrzucenie tkanki tłuszczowej w tym momencie, robię kardio przed siłownią przez pół godziny. Pierwsze pytanie jest na temat pulsu, moj trener powiedział, że powninem dążyć do pulsu wyższego niż 140, bo wtedy następuje spalanie tkanki tłuszczowej, to nie problem, jakoś daję radę i ciągnę 30 minut na 150-170 (są zrywy i okresy "spokoju", bo to cholera nudne :) ) z reguły wchodzę na 140+ po około 2 minutach na crosstrainerze, także robię około 32-35 minut w sumie. Teraz natomiast jestem dość zdziwiony, bo według podanego przez Pana wzoru powinienem trzymać puls 117-118, co (o ile te urządzenia pokazują prawdę) jest już naprawdę mega nudne i kompletnie nie wymaga wysiłku, raczej cierpliwości, oczywiście dostosuję się jeśli trzeba, ale ja się wówczas nawet nie spocę, mogę tak spacerować 1,5 godziny - sprawdzone. Moje pytanie więc jest, czy robię moje kardio źle? Naprawdę powinienem trzymać te 117-118 ( wg wzoru (220-39)*0.65 ), czy pracować do spocenia się, co następuje przy pulsie wyższym niż 140? Jeszcze naszła mnie taka myśl, czy ten wzór to nie jest 220-39*0.65 co daje ~194 i zmienia postać rzeczy diamteralnie. Mój wiek to oczywiście 39 lat.
Drugie pytanie dotyczy suplementu. Moj trener polecił mi uderzenie protein zaraz po treningu, więc biorę USN GF-1 (2 łyżeczki i około 0.5 litra wody) bezpośrednio po treniengu. Potem robię dosłownie kilka minut na basenie, kilka długości i około godziny jakuzi i 10-15 minut sauny. Moje pytanie jest, czy w przypadku zrzucania "tłuszczyku" tego typu suplement tuż po treningu siłowym ma sens? Czy aby nie dostarczam organizmowi zbyt dużo protein? Moja dieta wymaga dopracowania, dokładnie zbilansowania, wiem o tym, ćwiczę dopiero od około 4 tygodni, ale staram się trzymać bilans kaloryczny na poziomie (tu też zagadka!, jak to policzyć tak naprawdę?, ja użyłem jakiegoś kalkulatora na forum o kulturystyce), więc staram się, żeby bilans był na poziomie -400 kalorii (nie uwzględniając USN GF-1, które biorę tylko po treningu, Pon, Śro, Pt). Pytanie jednak pozostaje, czy przy redukcji masy tłuszczowej powinienem zawracać sobie głowę proteinami po treningu, czy też zostawić to na czas, gdy przyjdzie moment budowania masy mięśniowej?
Dziękuję bardzo,
Pozdrawiam
Mac
Do Michała Karmowskiego
Witam!
Zacznę od wyrazów uznania - w tej branży jest wielu blogerów, ale uważam, że Ty zdecydowanie się wśród nich wyróżniasz dzięki różnorodności i przystępnej formie filmików. Masz we mnie wiernego fana :)
Mam do Ciebie pytanie odnośnie aerobów. Wiem, że znawcy tematu (łącznie z Tobą) są zgodni, że aeroby można robić bezpośrednio po treningu, a nie przed nim. Ja obecnie jestem pomiędzy cyklami na masę i zdecydowałem o dorzuceniu rowerka, żeby wykorzystać ten czas również na zgubienie trochę tłuszczu. Zauważyłem, że po ciężkim treningu siłowym mój organizm dosyć szybko domaga się pełnowartościowego posiłku. Kiedy na koniec chcę jeszcze 40-50 minut pojeździć, często w tym czasie czuję po prostu głód. Poza tym mam wrażenie, że takie aeroby za bardzo odbijają się na mojej masie mięśniowej. Dodam, że duży posiłek przedtreningowy jem na około godzinę przed treningiem.
W związku z powyższym zastanawiam się, czy mimo wszystko nie miałoby sensu zrobienie aerobów przed treningiem siłowym. Wtedy przynajmniej będę miał możliwość dostarczenia mięśniom białka niedługo po treningu. Czy myślisz, że będzie to miało sens? Czy może lepiej inaczej rozwiązać ten problem?
Przy okazji chciałbym również poznać Twoją opinię na temat tabaty jako formy aerobów. Z góry dzięki, jeżeli znajdziesz czas na odpowiedź i pozdrawiam!
Witam chcę zacząć swoją przygodę z siłownią ( w żadnym wypadku nie chodzi mi o kulturystykę ) jestem totalnie zielony jeżeli chodzi o ćwiczenia.
Chciałbym przez trening przede wszystkim schudnąć oraz odrobinkę wyrzeźbić brzuch i klatkę piersiową.
Jestem 17 latkiem, mezomorfikiem, posiadam 1,70cm wzrostu oraz 88 kg wagi.
Wiem że 80% sukcesu jest odpowiednia dieta niestety nie umiem jej ułożyć ( wiem że to nie ten temat ale jak któryś z odpowiadających podał by jakiś link z tym co jeść a czego nie jeść będę wdzięczny).
Mógł by mi ktoś pomóc z doborem ćwiczeń, na sto procent jestem pewien że w nim znajdzie się tzw cardio.
Ale co poza tym?
Jaki dobór ciężarów ile serii bardzo proszę o szczegółowość ale również o prosty język ponieważ dosyć często nie rozumiem słów wykorzystywanych przez trenerów oraz innych osób które już mają jakieś doświadczenie związane z siłownią.
Pozdrawiam i z góry dziękuję.
Witam! Otóż zamierzam od dłuższego czasu wziąć się za siebie ale niestety wiedza na temat kulturystyki jest mi obca. Mam 20 lat , 180 cm wzrostu, 80 kg wagi, typ budowy - mezomorfik, krew AB Rh+ . Rok temu ćwiczyłem w piwnicznej siłowni wraz z kolegą pół roku lecz po za rozstępami nie odczułem żadnych zmian w swoim ciele być może niewłaściwie wykonywałem ćwiczenia. Ćwiczyłem także Parkura oraz sporadycznie biegałem od przypadku do przypadku, kiedy mi się " zachciało i przypomniało" . Jestem dość leniwym osobnikiem i z motywacją u mnie niestety ciężko. Miesiąc temu stosowałem dietę białkową wraz z siedmioma posiłkami dziennie. Coś tam niby dała ale tryb jaki teraz mam uniemożliwia mi za bardzo kontrolowanie czasu następnego posiłku i cykle były różne. Pracuje fizycznie, jestem w ciągłym ruchu przez 8 godzin, czasami podnoszę różne przedmioty (sam do 40 kg) . Obecnie jem nieregularnie, za bardzo nie patrzę na to co jem, nie mam nałogów lecz wypić lubię ale dla dobra sprawy mogę przestać :) Jem mało owoców, unikam w dużym stopniu słodyczy oraz dużej ilości cukrów, nie jem fastfoodów, nie zażywam tabletek, staram się nie podjadać a w szczególności przed snem. Chciałbym bardzo zmienić swoje lenistwo , zacząć odpowiednio jeść , porządnie ćwiczyć i czuć się dobrze. Jak wspomniałem wcześniej nie orientuję się za bardzo w tym ale szybko się uczę więc problemu nie będzie wielkiego. Liczę oraz bardzo proszę o Waszą pomoc.
Oglądając filmiki lub czytając rózne artykuły zaciekawił mnie temat takich treningów jak cardio. Otóż powinno się wykonywać go od 30-4o min , a jak jest z treningami o dużej intensywniści trwającymi np 15 minut lub 4 ?
Jaki jest lepszy trening ? Zaczęłam ostatnio taki trening: 5 obw każde cwiczenie po 30 sek bez odpoczynku między ćwiczeniami, między seriami chwila na złapanie oddechu : burpee, pajacyki, przysiady z wyskokiem/sprint, burpee, pajacyki,mountain climbers czasami też robię Tabatę ale rzadko . Więc co polecacie lepiej wykonywać ten trenign co rozpisałam czy jakiś inny trwający 30 min ?