Wyniki wyszukiwania
Fraza: sylwetka Liczba wyników: 241"Węglowodany po treningu pomagają nie tylko w odbudowaniu substancji pozwalających na podjecie kolejnego treningu ale także zapobiegają katabolizmowi" to niewątpliwie prawda, ale kiedy zależy mi na redukcji i na zmniejszeniu mięśni , (moja sylwetka jest masywna) czy katabolizm nie jest czymś dla mnie korzystnym?
witam.
Man 32 lata, 181 cm wzrostu i ważę ok 98 kg. Moja sylwetka nie wygląda na otyłą ale największym problemem jest brzuch (ok 105 cm w obwodzie na wysokości pępka). Ostatnio przechodziłem badania lekarskie na krórych m.in. mierzono mi poziom tkanki tłuszczowej - wyniósł on ok 32%. dodam, że staram się trenować na siłowni ok 3xtydzień po ok. 40 min oraz ok. 3xtydzień trening aerobowy. Jedyne co mi się poprawia to wytrzymałość oraz zauważyłem, że i mięśnie są twardze i gęściejsze. Największym problemem jest dieta. Staram się jeść ok 5 posiłków dziennie ale nadal nie mogę wypracować brzucha. Proszę o pomoc, jaką diętę zastosować, tzn. ile posiłków i co jeść a czego unikać. Dodam jeszcze, że posiadam grupękrwi "0". Zależy mi na zmniejszeniu tkanki tłuszczowej ale za razem utrzymanie rozmiarów mięśni a nawet ich wzrost. Dziękuję i pozdrawiam.
witam jakie płatki powinno się jeść i w jakich ilościach? Płatki jadam zazwyczaj na ostatni posiłek.
170cm
68/69kg
z sylwetka ogólnie jest dobrze. Nie mogę spalić końcowego tłuszczu z dolnej części brzucha.
Witam,
chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych użytkowaników w kwestii redukcji. Otóż, trenuję na codzień boks (6x w tygodniu z czego 3 treningi to treningi siłowe i siłowo szybkościowe, czyli ciągi, podrzuty, wyciskania, przysiady itp.). 3 miesiące temu zaczęłem redukcję bo nie podobał mi się mój zalany brzuch, dieta w100% przestrzegana. I tak w 3 miesiące:
waga 83-->79
obów pasa 86-->82
udo 60-->58,5
bf 16,2%-->?? (nie mierzyłem jeszcze, mam wizytę w poradni za tydzień)
No i tu dochodzimy do sedna bo o ile wyniki są zadawalające mnie, sylwetka też się troche zmieniła, brzuch jest płaski, choć nadal nie ma nawet zalążka kaloryfera, o tyle w ostatnich 2-3 tygodniach odczułem już ogromne zmęczenie dietą z ujemnym bilansem. Moje osiągi zaczynają powoli się pogarszać, a trenigi są mniej intensywne bo po prostu nie daję rady dawać z siebie tyle co jeszcze pare miesięcy temu. Czy warto dalej redukować, bo nie ukrywam, że moim celem było po prostu zrobienie fromy na lato czyli lekki kaloryferek na brzuchu, ale nigdy kosztem osiągów w sporcie. Czy może póki co powrócić do diety z lekkim plusem kalorycznym na poprawę siły, osiągów, samopoczucia i może troszkę muskulatury, aby dopiero za jakiś czas zrobić znowu 3 miesięczny cykl redukcyjny? Jaka wasza rada?
Witam, mam 21 lat i 167 cm wzrostu. Schudłam ponad 20 kg to wagi ok 56 kg samą dietą - zrezygnowałam ze słodyczy, rzeczy smażonych na głębokim tłuszczu, fastfoodów. Wagę w normie utrzymywałam kilka lat, ale jakoś 1,5 roku temu stwierdziłam, że nie jest to jednak moja wymarzona sylwetka. Chciałam być jędrniejsza, mieć drobniejsze nogi i płaski wyrzeźbiony brzuch. Przeszłam na dietę 1000-1200 kcal (wyrzuciłam też z diety białe pieczywo, żółty ser, biały makaron itp) i przez rok regularnie ćwiczyłam program cardio (typu Mel B, Chodakowska - 5 razy w tyg). Schudłam do 52 kg i czułam się w swoim ciele lepiej, chociaż nadal nie miałam tego "wymarzonego" brzucha. W końcu zaczęłam odrobinę więcej jeść, ale dalej bez słodyczy, białego pieczywa, fastfoodów itp. Dorobiłam się efektu jo-jo, ponieważ po 3 miesiącach waga pokazała 56 kg. Czułam się zdołowana i miałam wrażenie, że wszystko poszło na marne. Próbowałam ponownie jeść 1100 kcal i ćwiczyć, ale nic nie pomagało. W końcu zgłosiłam się do trenerki i zapisałam na siłownię. Rozpisano mi dietę 1500 kcal (mam z czasem zwiększać) oraz plan treningowy. Od miesiąca ćwiczę siłowo 5 razy w tyg, do tego 20 minut cardio 6 razy w tygodniu rano (typu tabata itp). Diety przestrzegam bardzo dobrze, ale...przytyłam do 58 kg. Centymetrowo również nie chudnę, a mam wrażenie, że poszerzyły mi się wręcz uda, nogi itp. Trenerka wspomniała, że przez poprzednie diety rozregulowałam metabolizm. Czy uda mi się naprawić swój metabolizm i wejść na właściwy tor? Zależy mi na wyrzeźbionej sylwetce, ale jednak drobnej, mogę uzyskać ją w ten sposób? Ile mniej więcej zajmuje naprawa takiego metabolizmu - miesiąc/trzy/pół roku? Czy te kilogramy to tłuszcz/woda/mięśnie?
Witam,
Piszę, aby prosić o pomoc z moim beznadziejnym przypadkiem. Mam 20 lat, 165cm, 73kg i najprawdopodobniej jestem endomorfikiem.
2-3 lata temu miałam już styczność z siłownią(zaczynałam od obwodówki, a później były fbw na wolnych ciężarach) i dietą (zbilansowana, później low carb i nawet niskie kcal). Zniechęciłam się przez zupełny brak efektów. Mimo to pozostawałam aktywna, zdrowo jadłam, nie przytyłam, ale też nie schudłam.
Teraz postanowiłam zabrać się za to porządnie i tak, aby w końcu były jakieś rezultaty. Wyliczyłam bmr -1542kcal to wzięłam x 1,45 i wyszło 2235 i od tego odjęłam 20% i wychodzi coś ok. 1800kcal i od tego chcę zacząć. Z racji, że wcześniej miałam takie problemy z zrzuceniem tego niechcianego tłuszczu to teraz zastanawiam się nad carb cycling. Z tym, że w necie są dwa różne podejścia i nie wiem, które jest bardziej sensowne i czy kcal mają być ujemne w każdy dzień czy w przeciągu tygodnia?
Myślałam nad czymś takim
dzień wysoki : B-130g T-75g W-180g (2,5g/kg)
dzień średni : B-130g T-75g W-125g (1,7g/kg)
dzień niski : B-130g T-75g W-73g (1g/kg)
A w tej drugiej wersji wtedy wiem, że niektórzy mówią, że tylko białko jest na tym samym poziomie i manipuluje się białkiem i tłuszczem. Nie wiem za bardzo wtedy jak to jest z kcal. No i która wersja jest sensowniejsza na redukcję?
Trening planuję 3x tyg FBW i po treningu siłowym aeroby + ze 2-3 razy w tygodniu cardio na czczo lub na wieczór po 45min.
Bardzo proszę o pomoc i rady, bo naprawdę chciałabym, aby moja sylwetka w końcu odzwierciedlała pracę jaką w nią wkładam :(
Pozdrawiam, Patrycja