Wyniki wyszukiwania
Fraza: śniadanie Liczba wyników: 822Witam,
od ponad tygodnia wzięłam się za siebie. Odstawiłam słodycze, napoje gazowane itp. Nie jestem otyła, po prostu wakacje zapasem i chce zadbać o swoje ciało jak co roku na lato. Stosuję swoją własną diete jem duzo owocow i warzyw, unikam smazonego, zamienilam jasne pieczywo na ciemne, pije tylko wode mineralna, staram sie jesc 5 posilków dziennie i ostatnie danie jem o 18.30 . Nie chce drastycznie schudnac, po prostu zrzucic z 2 kg i ladnie wyrobic cialo poprzez cwiczenia. Ćwicze rownież od ponad tygodnia codziennie po 30 minut ( ćwiczenia zaczerpnięta od Ewy Chodakowskiej). Moje pytanie brzmi czy przy moich zamiarach niedrastycznego spadku wagi, ale malemu i wyrobienu ciala moge jesc wszystko na sniadanie ( nie mowie tu o tlustych smazonych rzeczach ) ? Jak ostatni posilek jem o 18 to rano wstajac moj organizm domaga sie jedzenia. Sniadanie jem o godzinie 7.00 i czy moge jesc np to co bylo poprzedniego dnia na obiad ( np. gotowane mieso z kasza lub makaron z sosem lub cos zapiekanego w piekarniku ) ? Czy takie sniadania moga przeszkodzic mi w zdobyciu celu czy jednak jadać lżejsze rzeczy ?
To znowu ja, piszę kolejny post poniewaz dzis weszlam pierwszy raz na wage od kiedy zaczelam cwiczyc i stosowac diete ( a zaczelam już 2 tygodnie temu ). A wiec tak waga ani drgnie. Wiem, ze nie trzeba patrzec tylko na wage ale na lustro ale w lustrze rowniez zero poprawy. Owszem brzuch stal sie trwadszy, ale i tak jest jakis taki jakby wiekszy.. Co do nog to zero spadku tluszczu moim zdaniem :( Nie wiem co robie zle, wydaje mi sie ze to moze miec jakis zwiazek z moja dieta tak wiec opisze mniej wiecej co jadam:
Sniadanie 7.00 : Platki lub kanapki z chlebem razowym i serkiem do smarowania lub cos z obiadu z poprzedniego dnia np makaron z sosem (makaron pelnoziarnisty)
II Sniadanie 10.00 : Jem je zawsze w szkole dlatego jest to jedna kanapka chleb razowy jakas wedlina i pomidor
Po jakis dwoch godzinach od drugiego sniadanie jem jakis owoc lub batona musli
Obiad 14.30-15.30: Staram sie jesc gotowane mieso, rozne rodzaje kaszy, ryz i do tego surowki.
Okolo 17 jem jakis owoc lub baton musli w zaleznosci od tego co jadlam wczesniej w dzien
Kolacja 18-18.30: Pomidor z mozarella, platki z mlekiem, kanapki z chlebem razowym, serek wiejski itp.
Staram sie roznicowac posilki w taki sposob ze jesli jem na sniadanie platki z mlekiem to nie jem ich juz na kolacje itd.
Co do cwiczen to cwicze codziennie po 30 minut ( cwiczenia zaczerpniete od ewy chodakowskiej), ale wprowadzilam troszke swoich cwiczen.Po ostatnim poscie zaczelam robic przerwy jednodniowe miedzy cwiczeniami na regeneracje.
Jeszcze wroce do diety to pije tylko wode mineralna, unikam calkowicie slodyczy i ostatni posilek spozywam max. 18.30.
Prosze mi powiedziec co robie zle, bo naprawde jedyny efekt to twardszy brzuch ale wcale nie jest bardziej płaski, a uda jakie byly takie są. Podam moje parametry fizyczne, aby byl jakis zarys sylwetki: wzrost: 160 cm ; waga: 50 kg wiek: 19 lat.
Powiedzcie co robie nie tak, bo trace motywacje a za wszelka cene nie chce sie poddac. Wiem, ze cierpliwosc i wytrwalosc to podstawa ale mysle ze jakies minimalne efekty powinny byc po 2 tyg. Z góry dziękuje :)
Witam mam 17 lat 61 kg i 167 cm wzrostu. Trenuję 6-7 razy w tygodniu (poniedziałek środa piątek trening mma + brzuch, wtorek czwartek sobota trening siłowy, sobota niedziela bieganie lub skakanka) Z obliczenia wyszło mi że mam zapotrzebowanie ponad 3000 kcal temu postanowiłem zastosować dietę która obniży to do 2500 kcal i chętnie usłyszę czy jest ona dobra czy zła.
Śniadanie (7:00) - 100 g płatków owsianych + 250 g mleka 2% + 25 g rodzynek + 50 g twarogu półtłustego = 630 kcal, 30,4 g białka, 14,7 g tłuszczu, 101,3 g węglowodanów, 8,5 g błonnika
Drugie śniadanie (10:30) - 150 g jabłka = 78 kcal, 0,5 g białka, 0,3 g tłuszczu, 20,7 g węglowodanów, 3,6 g błonnika
Obiad (15:00 - 15:30) - 180 g gotowanej piersi z kurczaka, 125 g brązowego ryżu 50 g marchewki, 50 g papryki, 15 g cebuli = 473 kcal, 64,2 g białka, 5,1 g tłuszczu, 48,6 g węglowodanów, 7,7 g błonnika
Podwieczorek (17:00 - 17:30 [posiłek przed treningowy]) - 250 g jogurtu naturalnego, 150 g jabłka, 75 g płatków owsianych, 35 g rodzynek, 50 g twarogu chudego = 657 kcal, 33,5 g białka, 11,2 g tłuszczu, 114,2 g węglowodanów, 11,1 g błonnika
Przekąska (20:30 - 21:00[posiłek po treningu]) - 150 g jabłka = 78 kcal, 0,5 g białka, 0,3 g tłuszczu, 20,7 g węglowodanów, 3,6 g błonnika
Kolacja (21:30 - 22:00) - 100 g jajka, 200 g mleka 2%, 75 g płatków owsianych, 50 g twarogu chudego = 573 kcal, 40,7 g białka, 19,4 g tłuszczu, 63,5 g węglowodanów, 5,2 g błonnika
PODSUMOWANIE DNIA = 2489 kcal, 169,8 g białka, 51 g tłuszczu, 369 g węglowodanów, 39,7 g błonnika
Oczywiście mogą być drobne zmiany w diecie ale to normalne że nie zawsze jest ona identyczna np zamiast tyle twarogu czasem pije wiecej mleka lub na obiad mam coś innego reszta raczej bez zmian ; )
witam mam mozliwosc po atrakcyjnej cenie dostanie 10 kg tego . co czytałem w necie to dobre jest białko bo pewnowartosciowe. i bym sobie na sniadanie dodawal i na kolacje razem z wpc . czy to dobry pomysł? i drugie pytanie dla tyCh co sie znaja jaka jest przyswajalnosc takiego bialka bo słyszałem ze bez obrobki termicznej przyswajalnosc normalnego białka z jajka jest 50 % A jak jest z proszkiem to nie wiem.
Witam.
Ostatnio zadawałem pytanie nt. czy trening przed czy po śniadaniu, jednak zdecydowałem, że będę trenować po pracy. Podjąłem próbę rozpisania diety na podstawie informacji zawartych na tym portalu dla treningu FBW. Cel jaki chciałbym osiągnąć to spalenie tłuszczu z brzucha (trochę tego tam jest) oraz ogólna poprawa i uwidocznienie sylwetki. Póki co starałem się rozpisać dietę na bilans kaloryczny równy 0, ponieważ moja praca jest siedząca, więc nie mam zbyt dużej aktywności fizycznej, jednak do otyłych ludzi nie należę.
Dzienne zapotrzebowanie - 77,2 x 24 = 1852,8 kcal
Białko (2,5 na kg) 193 g
Tłuszcze 50 g
Węgle 189 g
Posiłki w ciągiu dnia (w gramach)
Białko Węgle Tłuszcze
Śniadanie - 6:30 38 g 61 g 10 g
Drugie śniadanie 9:30 38 g 10 g
Przed treningowy 12:30 38 g 61 g 10 g
Trening - 15:30
Po treningowy 16:30 38 g 61 g 10 g
Podwieczorek 19:30 38 g 10 g
Śniadanie B W T
płatki owsiane - 100 g 12 g 63 g 7,2 g
jogurt naturalny - 250 g 12 g 10,5 g 7,5 g
jajka kurze gotowane - 200 g (2 jajka) 12,6 g 1,1 g 10,6 g
pomidor - 100 g 1 g 3,6 g 0,2 g
Drugie śniadanie
ser twarogowy - 200 g 39,6 g 7 g 1 g
Przed treningowy
ryż - 100 g 8 g 79 g 1 g
pierś z kurczaka - 100 g 29 g 0 g 3 g
Po treningowy
Tuńczyk 100 g 26 g 1 g 1 g
Kasza gryczana 12 g 72 g 2 g
Podwieczorek jakiś suplement?
Do całości chciałem zastosować suplementy takie jak kreatyna przed i po treningu oraz BCAA ( o jakiej porze?). Bardzo chętnie poczytam sugestie dotyczące suplemetnacji.
Dziękuje i czekam na odpowiedzi.
Witam! Moja historia po krótce wyglada nastepujaco: diete rozpoczelam 12.kwietnia 2013. Waga 80.4 kg i wzrost 158cm. Ograniczylam jasne produkty , slodycze itp. Z czasem jadlam mniej , mniej. Policzylam kalorie - wyszlo ok. 1000. Chudlam wolniej , wiec zmiejszylam znowu kalorie. W sierpniu zaczelam cwiczyc na rowerku po 30 min dziennie. Z vczasem poszlam na studia , a moja kalorycznosc wyniosla 530 . W połowie grudnia wazac 55 kg - zaczelam dodawac "zdrowe" kalorie. Zaczelam jest po 60g ugotowanych kasz gryczanych , ciemnych makaronów , ryzu . Zwieszylam ilosc mięsa. Cała diete jadłam duzo jogurtow naturalnych , kefirów chudych nabiałów , gotowany , grillowany kurczak (filet) lub sznycle z indyka. Duzo wody min. 2 litry plus herbatki. Jezdze dalej na rowerku (godzina dziennie). Jem owsianke na sniadanie (pomarancza i jablko lub inne owoce + 25g platkow owsianych gorskich i 8g otreb pszennych). Na drugie sniadanie jogurt naturalny i marchew albo 100g serka wiejskiego , kromka razowego chleba i pomidor. Na obiad mieszanki mrozone (200g warzywne ) i kasza gryczana / ryz ciemny / jeczmienna (60g ugotowanego produktu). Na podwieczorem albo grillowana marchew (200 g grillowanej w piekarniku z ziolami bez oliwy) albo surówki z salaty , ogorka , ogorka konserwowego , pomidora itp. Na kolacje na ogol kapusta kiszona (110g) i mieso grillowane (indyk , kurczak) z przyprawami ok 80-130 g albo zamiast miesa rybka (dorsz , mintaj) rowniez ok 100-150g. Dodaje 50 kcal miesiecznie. Zaczelam jesc kiełki (lucerny , fasoli mung , rzodkiewki , kiełki na patelnie). Nie jem praktycznie tłuszczy. Uwielbiam nabiał , czasem jem na kolacje z tunczykiem z wody. Dalej cwicze godzine na rowerku , pije dalej duzo wody , herbat. Jem powoli 5 posiłkow dziennie , zuje dokładnie :) Aktualne kalorycznosc - 780. W sumie od kwietnia zrzuciłam ok. 32kg. Waze ok 48kg. I wlasnie.. Bardzo obawiam sie efektu jojo. Co prawda trzymam sie zasad zdrowego zywienia , dodaje weglowodany złozone , warzywa itp. Wszedzie pisza , ze na pewno przytyje po takiej niskokalorycznej diecie , to co schudłam albo i wiecej. Prosze Cie , jesli mozesz dac mi jakies rady , wskazówki bede bardzo wdzieczna. Jak dla kazdej osoby , ktora przeszla droge diety- ponowny powrót do starej/wiekszej wagi to kleska , katastrofa.. Dodam , ze choruje na niedoczynnosc tarczycyna tle Choroby Hoschimoto. Lecze sie i wyniki mam wnormie. Za wszelkie rady, za przeczytanie tej wiadomosci - dziekuje :)