Czy są to zakwasy czy może pompa a może obolałe mięśnie ?

Witam, mam problem z małymi ramionami. Mam dobrze rozbudowaną klatkę i plecy jednak nie mogę zwiększyć obiętości swoich ramion. Z tricepsem jeszcze nie jest najgorzej... za to biceps jest strasznie mały i słabo to wygląda w porównaniu do reszty ciała. Próbowałem już treningu na mniejszym obciążeniu z większą liczbą powtórzeń jak i na większym obciążeniu z mniejszą liczbą powtórzeń, w obu przypadkach wychodziłem z ładnie spompowanym bicepsem i nie wyglądał on najgorzej. Jednak po upływie około 30 minut pompa schodzi i ramiona wracają do normy, czyli znowu są małe. Jak temu zaradzić, co zmienić aby obiętość ramion wzrosła na stałe??

Dziś wychodząc z sali byłem poirytowany i zrezygnowany. Robiłem dziś klatkę i barki. Barki mało co mi nie eksplodowały natomiast klatka... NIC ! Nic nie czuję ćwicząc żadnego wyczucia (palenie mięśni to może przesada) kompletnie nie czuję że chodzi. Wyciskając płasko sztangę omachałem się jak głupi i co? Nic. Klatka jak flak tak flak. Wyciskanie sztangielek płasko też nic. Dopiero rozpiętki coś ruszyły brzegi. Masakra.Chyba robię coś źle technicznie no bo co innego? Co dziwne czuję że pracują mi mocno ramiona. Co może być tego przyczyną?
Klatkę dobrze czuję robiąc to:
http://www.youtube.com/watch?v=Bx_eBIk1H2E
potężna pompa. Poza tym przy pompkach dobrze czuję pracę. Stąd drugie pytanie. Czytałem że pompkami masy klatki się nie zrobi, czy to prawda?
błagam o pomoc może jakiś zamiennik dla sztangi?
Ps: wiem że jest to chaotycznie napisane ale spróbujcie rozumieć.
POZDRO !

czy możliwe jest, że zbyt duza pompa miesniowa jest zła? Po treningu np mięsni ramion i klatki napompowany wyglądam jak mistrz świata po prostu moje rozmiary zwiekszaja sie dwukrotnie, natomiast jakis czas po treningu wygladam jak zwykły człowiek. (Cwicze 2 lata i wiem ze schodzenie krwi po treningu to cos normalnego)

Witam, trenuję amatorsko szczególnie górne partie ciała, zauważyłem mały problem z moją klatką piersiową. Kilka lat temu gdy zacząłem ćwiczyć zawsze miałem problem z nierównomiernym wzrostem mięśni prawej strony klatki i lewej. miałem kilka lat przerwy, ostatnio pół roku temu znów zacząłem pracować nad swoją sylwetką, myślałem że może tym razem gdy zacznę równo izolować klatkę podczas ćwiczeń mięśnie będę równiej wzrastać, niestety myliłem się...
Robię ok. 150 pompek po czym zauważam że pompa mięśniowa nie jest "symetryczna", tzn. lewa strona nigdy nie jest taka spompowana jak prawa. kiedy pompa opada cycki zaczynają różnić się wielkością coraz bardziej... Czy jest jakiś sposób aby wyrównać oba mięśnie??? Czy może na lewą- mniej rozbudowaną stronę klatki brać większe ciężary?? czy może robić więcej pompek na lewej ręcę? czy to pomoże?? byłbym bardzo wdzięczny za odp., gdyż tracę już wszelkie nadzieje na poprawę tego stanu i tracę motywację do dalszych ćwiczeń.

pozdrawiam DOMIN

to normalne że po treningu fbw nie czuję "pompy" tak zwanej??