TłuszczeBiałkaWęglowodany??
Powiedzcie mi czy dobrze mam rozłożone makroskładniki na masie??? ważę 80kg mam 190cm wzrostu...Węglowodany 6g/kgMC.......Białko 3g/kgMC.......Tłuszcze 2g/kgMC..wychodzi 4320kcal... Dodam że mam dużo wysiłku siłownia 4x w tygodniu dojeżdżam do pracy na rowerze 2x20 min dziennie 5-6 razy w tygodniu i w pracy dużo chodzę... i zastanawia mnie ilość tłuszczy czy nie jest za duża ale musiałem czymś podbić kaloryczność diety jak miałem mniej waga spadała teraz jeszcze nie określę bo trzymam tyle od 2 dni..
1098
3
dodał odpowiedź 27 kwietnia 2014 18:58
Wydaje mi się że te 3g białka nie ma sensu zejdz do granicy 2-2,5g. Co do tluszczy to na masie moze ich być troche więcej ale rowniez postawił bym raczej na te 1,2-1,5g a reszta w węgle. A kalorycznosc lepiej podbijaj węglami gdyz poprostu zbyt duza ilosc tluszczu przemieni sie w tkanke tluszczową poniewaz najpierw organizm zamienia w energie węgle Pozdro :)
dodał komentarz 27 kwietnia 2014 19:34
Własnie nie chce za bardzo dawać więcej węglowodanów bo może mnie zalać wtedy, a prędzej tłuszczem zaleje z węglowodanów niż z tłuszczy :)
Od wielu ludzi można często usłyszeć „praktycznie nie jem tłustych rzeczy, a wciąż tyję”. Całą winę za otyłość zrzucono na tłuszcze, obarczając je odpowiedzialnością za nadwagę społeczeństwa oraz problemy z zachowaniem szczuplej sylwetki. Ludzie w swoich dietach kompletnie rezygnowali z tłuszczy, nawet tych zdrowych, wypełniając kaloryczne braki właśnie węglowodanami. Dietetyka, to dziedzina, w której popadanie w skrajność bywa naprawdę niebezpieczne. Zaczęło panować błędne myślenie, że ciemne pieczywo jest dietetyczne, zdrowe i korzystne dla naszej wagi. Pomijam już kwestię słodyczy zawierających głównie cukier. Zwróćcie uwagę na to jak wiele pieczywa, makaronów, ryżu czy kasz występuje w Waszej diecie.
To właśnie węglowodany, które nie zostają spalone w krótkim czasie odkładają się w naszych organizmach w postaci tkanki tłuszczowej. Jednym słowem dużo węglowodanów + brak wysiłku fizycznego = otyłość.
Zdemonizowane zostały natomiast tłuszcze, które zaczęto utożsamiać z otyłością. Pamiętajcie, iż na otyłość wpływa wiele czynników, a tłuszcze są tylko jednym z nich. Błędem jest całkowite eliminowanie ich z diety, gdyż są one potrzebne do prawidłowego funkcjonowania narządów wewnętrznych oraz naszego mózgu.
dodał komentarz 28 kwietnia 2014 20:13
Ok tylko probowalem Tobie wyjasnic ze nadmiar tluszczy wpływa bardziej niekorzystnie pod względem odkladanie tkanki tluszczowej niz nadmiar węgli a za calokształ odpowiada tutaj poprostu nadmiar kalorii i to niezaleznie czy one pochodzą z węgli czy tez z tluszczy. Chciałem Tobie przekazac ze z węgli oraganizm najpierw korzysta i wytwarza energie a tluszcze ruszane są wowczas kiedy braknie energi pochodzącej własnie z węglowodanow dla mnie wniosek jest prosty jezeli trzymasz makrosy z głową i nie przekraczas zapotrzebowania to nie ma opcji bys znacząco nabral bf'a