Przyrost czystej masy mięśniowej a przyrost tłuszczu.
Witam, 5 tygodni temu wróciłem na siłownię tym razem z konkretnie ułożonym planem treningowym i dietą. Moja dieta to ok 3800 kcal dziennie (ok 480g węgli, 200g białka i 100-110g tłuszczy) przy czym składniki dostarczam z polecanych źródeł (kurczak, ryby, jajka etc żadnych fastfoodów, nie piję też kawy). Jeszcze przed powrotem na siłownię zrobiłem analizę składu ciała:
185cm wzrostu
75kg wagi (6,8 kg tłuszczu + 64,8 mięśni)
9% tłuszczu
Po ok 5 tygodniach treningów i trzymania odpowiedniej diety, znów zrobiłem analizę:
Waga wzrosła do 82 w tym tłuszcz wzrósł o 3 kg (do 12%) a mięśnie o 3,7 kg.
Tu pojawia się moje pytanie, czy taki wzrost tłuszczu nie jest zbyt duży i czy nie powinienem zmodyfikować diety (zmniejszyć ilość kcal, odjąć węgle itp)?
Moja budowa ciała to zdecydowanie ektomorfik i nie spodziewałem się takich przyrostów tkanki tłuszczowej, proszę o opinię.
185cm wzrostu
75kg wagi (6,8 kg tłuszczu + 64,8 mięśni)
9% tłuszczu
Po ok 5 tygodniach treningów i trzymania odpowiedniej diety, znów zrobiłem analizę:
Waga wzrosła do 82 w tym tłuszcz wzrósł o 3 kg (do 12%) a mięśnie o 3,7 kg.
Tu pojawia się moje pytanie, czy taki wzrost tłuszczu nie jest zbyt duży i czy nie powinienem zmodyfikować diety (zmniejszyć ilość kcal, odjąć węgle itp)?
Moja budowa ciała to zdecydowanie ektomorfik i nie spodziewałem się takich przyrostów tkanki tłuszczowej, proszę o opinię.
607
3
dodał odpowiedź 25 marca 2016 16:00
Witam. Zacznijmy od tego, że takie pomiary nie są zbyt dokładne. A nawet jeśli są mniej więcej to taki wynik jest wręcz świetny. Zbudować prawie tyle samo mięśni co tłuszczu podczas masy to znakomity wynik. U mnie np na 8 kg wagi wpada może ze 2 kg mięsa, więc u Ciebie jest dobrze. W stosunku do czasu to ogólnie sporo tej wagi doszło. Jeżeli czujesz się ociężały itp to możesz uciąć trochę węgli. Napisałeś też, że nie pijesz kawy. Kawa sama w sobie nie jest zła. Złe są tylko dodatki do kawy.
dodał komentarz 26 marca 2016 06:02
Dzięki za odpowiedź :) zdaję sobie sprawę że wyniki mogą być niedokładne, ale chyba taki pomiar wciąż jest najdokładniejszy z możliwych. Dzisiaj rozmawiałem z trenerem na siłowni i pytał co dodatkowo biorę... Teraz naprawdę zaczynam mieć obawy przed tym czym faszerują kurczaki w Lidlu. A tak serio, podejrzewam że w tym miesiącu gdy skończą się te początkowe przyrosty nie będzie już tak kolorowo. Jedyny problem przy tej diecie to strasznie wysadzony brzuch wieczorem, co jak się domyślam jest winą tej ilości węgli :/ Spróbuję skierować się bardziej na dietę białkowo-tłuszczową i zobaczymy co z tego wyjdzie :) pozdrawiam!
dodał komentarz 26 marca 2016 10:02
Wiadomo - dużo jedzenia to i brzuch bardziej wydęty. Jeżeli nie czujesz się z tym dobrze to właśnie zmniejsz ilość węgli, a dorzuć tłuszczu. Możesz robić to stopniowo
